Rozdział 6
Nowe mieszkanie od razu przypadło Jackowi do gustu. Nie było zbyt duże, jednak Mills nie przejmował się tym zbytnio. Nie miał rodziny, i...
Żyć, nie umierać - Rozdział 5
Następnego dnia Jack nie mógł się zkoncentrować. Miał prowadzić ważny meeting, ale cały czas bełkotał jakieś głupstwa. Po przewie...
Rozdział 3
Obudziłem się koło pierwszej. Nie dlatego, że chciałem albo musiałem. Po prostu się obudziłem. Wygrzebałem się spod cienkiej kołdry i...
Rozdział 2
“Luke?” - podszedłem do mężczyzny z zamiarem jak najszybszego załatwienia spraw, chciałem mieć dość czasu na przygotowanie się na swój...
Prolog
Bose stopy lekko odbijają się od zakurzonej asfaltowej drogi. Nocną ciszę zakłóca tylko prawidłowy tupot stóp oraz co jakiś czas...
